Beautiful day!

Cześć!
Od pięciu lat słucham muzyki reggae. I w tym czasie udało mi się być tylko na dwóch koncertach. Wczoraj byłam w Starogardzie Gd. na koncercie Kamila Bednarka, od którego zaczęłam słuchać tej muzyki.



Udało mi się dostać do pierwszego rzędu, więc stałam przy samych barierkach, ale mimo to byłam daleko od sceny bo stała gdzieś ze 30 m od barierek.


 Między piosenkami Kamil opowiadał różne historie, mówił o szacunku, o rodzinie, rodzicach przyjaciołach i to było piękne. Ma niesamowitą energię na scenie, którą przekazuje swoim fanom. Każdy stał ściśnięty bo chciał stać jak najbliżej, ale i tak wszyscy tańczyli, skakali i świetnie się bawili.


 Na scenie nastała cisza, Kamil zaczął mówić, usiadł się na scenie, wszyscy włączyli latarki i śpiewaliśmy Ciszę.


Pod koniec koncertu zaczęła się sprzedaż płyt, bluzek i plakatów :)





2 komentarze:

  1. Lubię go czasem słuchać, ale fankom na pewno nie jestem.:)
    tzanetat.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Też lubię czasami posłuchać jego piosenki:) pozdrawiam, lookinmyeyesnow.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez Blonparia